Czy naukowcom należy zezwolić na wykorzystywanie zwierząt do testowania bezpieczeństwa leków, szczepionek, urządzeń medycznych i kosmetyków?

Nie, zwierzęta to nie ludzie i ich reakcje mogą się różnić od reakcji ludzi, co przekłada się na niewiarygodność wyników testów.

Tak, testy i badania muszą być przeprowadzane, ale żadne organizmy, zwierzęta czy ludzie nie mogą cierpieć dla samych testów i badań. Testy i badania muszą mieć 3 podstawowe kategorie ryzyka 1 dyskomfortu 2 zagrożenia zdrowia i 3 zagrożenia życia. Zagrożenia 2 musi być szczególną uwagą a zagrożenie 3 musi pozostać w symulacji.

Tak, pod warunkiem, że zwierzętom nie dzieje się krzywda

wszystko na kotach!

Testowanie powinno się odbywać na pedofilach, gwałcicielach i ludziach którzy krzywdzą dzieci i zwierzęta

Nie, w zależności od możliwości technologicznych ludzkości

Tak, ale tylko leków

Tak, ale tylko w przypadku postępu nauki i rewolucyjnych działań (przeszczepy i inne), których nie da się przetestować w inny sposób

Niech testują na więźniach z dożywociem lub wyrokiem kary śmierci. Także na pedofilach.

Tak, ale tylko gdy domniemany zysk z działania danego leku / szczepionki, itd jest większy niż nieuniknione efekty uboczne

Leki oraz kosmetyki powinny być testowane na kryminalistach najgorszgo sortu (np. mordercy, gwałciciele pedofile)

bardzo ciężkie pytanie bo na czymś trzeba jednak testować leki i produkty. Uważam jednak że powinny być ciężkie regulacje zapeniające jak największy komfort życia dla tych zwierząt i opiekę nad nimi.

Określone grupy ludzi np. osoby odbywające kary więzienia powinny mieć możliwość do dobrowolnego zgłoszenia się

Dla medycznych celów tak, ale pod okiem jakiegoś rzecznika do spraw zwierząt i zapewniając zwierzętom tym coś w rodzaju psychologa.

Tak, ale tylko w radykalnych przypadkach gdy na szali jest ogromne cierpienie w przypadku braku testowania. Powinno być to wyjątkiem, nigdy standardową procedurą.

Tak, ale firmy muszą dążyć do tego by ich kosmetyki nie szkodziły ani ludziom ani zwierzętom.

Raczej tak

Nie, niech najlepiej testują na sobie. Nie dla sadyzmu.

Nie, eksperymenty powinny zostać przeprowadzane na ludziach mającym dożywocie w więzieniach.

Tylko bezpieczeństwa leków, szczepionek, urządzeń medycznych

Tak, lecz do bardzo ważnych testów

Mogliby, ale pod warunkiem, że testowanie te było by humanitarne.

Bioetyka jako nauka o tym powinna decydować

Tak, ale tylko w przypadku, kiedy zwierzęciu nie dzieje się krzywda

Nie na zwierzętach ale na więźniach

Trudno powiedzieć

Tak, tylko szczurów.

Nie, zamiast tego powinni testować to na gwałcicielach i pedofilach.

Jedynie w wyjątkowych sytuacjach

tylko, jeśli nie istnieje inna możliwość, ale jest ona poszukiwana

Do przedyskutowania

Czy Ty lub ktoś, kogo znasz, kiedykolwiek skorzystałeś z leczenia opracowanego na podstawie testów na zwierzętach?

Jak mogłoby się zmienić społeczeństwo, gdyby nie było już dozwolone przeprowadzanie testów na zwierzętach w celach medycznych?

Jakie jest Twoje stanowisko w sprawie moralnych konsekwencji poświęcania życia zwierząt w zamian za leki potencjalnie ratujące życie ludziom?

Co sądzisz o wykorzystywaniu zwierząt do testowania produktów, których używasz na co dzień?

Wyobraź sobie, że testy na zwierzętach nigdy nie byłyby dozwolone; pod jakim względem, Twoim zdaniem, współczesna medycyna może być inna?

Jeśli w krytycznej sytuacji musiałbyś wybierać między lekiem przetestowanym a nieprzetestowanym, wiedząc, że lek testowany wiąże się z testami na zwierzętach, który byś wybrał i dlaczego?

Czy przychodzi Ci na myśl sytuacja, w której uważasz, że testy na zwierzętach są uzasadnione, i jaka by to była sytuacja?

Czy kiedykolwiek skorzystałeś z leczenia i później dowiedziałeś się, że był on testowany na zwierzętach? jaka była twoja reakcja?

Jakie są Twoje przemyślenia na temat równowagi pomiędzy korzyściami dla zdrowia ludzkiego a dobrostanem zwierząt w badaniach medycznych?

Gdyby istniała równie skuteczna alternatywa dla testów na zwierzętach, czy poparliby Państwo całkowitą zmianę i dlaczego?